Hej , dziś w poście chce się z wami podzielić sławną i znana już wszystkim szczotka do włosów Tangle Teezer. Ja mam akurat wersje the original w kolorze czarnym.
Szczotkę mam od wakacji czyli gdzieś ok. 5-6 miesięcy.
Z racji takiej ze mam geste i naturalnie kręcone-falowane włosy , zwykle miałam problem z rozczesaniem i zwykłą szczotka nie dało rady bez wydawania głośnych i bolesnych dźwięków !
Przyznam szczerze ze ta szczotka uratowała moje włosy , podczas czesania nie czuje żadnego ciągnięcia , po uczesaniu wiadomo znajduje pojedyncze włosy ale to przecież oczywiste ze włosy każdemu wypadają .
Bardzo fajnie również sprawdza się do czesania włosów podczas suszenia , moim zdaniem włosy wyglądają lepiej przy użyciu własnie tt niż np. zwykłej szczotki za 5 zl.
Minusami jest to ze szybko się kurzy oraz te 'igiełki' dosyć szybko się wyginają , tak wyglądają po użytkowaniu 5-6 miesięcy. Moim zdaniem nie jest tak źle bo nadal daje rade ale wiadomo nie przywrócę jej już wyglądu sprzed użytkowania.
Wiec czy opłaca się wydać te 20 parę złotych albo ok. £10?
Moim zdaniem tak , jesli macie problem z rozczesaniem i sprawia wam to ból myślę ze ta szczotka da rade !
Loves , Klaudia xoxo
No comments:
Post a Comment
Dziękuję za każdy komentarz i obserwację.
To wiele dla mnie znaczy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Wchodzę na wszystkie wasze blogi :)
Jeśli obserwujesz mojego bloga , daj znać ! Na pewno zrobię to samo xxx
Pozdrawiam :* Klaudia !